V Mariacki Festiwal Organowy

wtorek, 16 lipca 2019, 20:00

  • wtorek, 16 lipca 2019, 20:00
  • czwartek, 18 lipca 2019, 20:00
  • wtorek, 23 lipca 2019, 20:00
  • piątek, 26 lipca 2019, 20:00
  • wtorek, 30 lipca 2019, 20:00
  • czwartek, 1 sierpnia 2019, 20:00
  • wtorek, 6 sierpnia 2019, 20:00
  • czwartek, 8 sierpnia 2019, 20:00
>

Mariacki Festiwal Organowy to nie tylko muzyczne wieczory w najsłynniejszym kościele Krakowa, ale też ponadczasowy dialog epok oraz konfrontacje wspólnego brzmienia organów z różnorodnym instrumentarium (wliczając ludzki głos). Tak oto Witold Zalewski spotka się z zespołem wokalnym Cappella Marialis w repertuarze obejmującym blisko pięć wieków historii (16 lipca), a Hanna Dys stworzy duet ze skrzypaczką Marią Perucką w wykonaniach dzieł Handla, Beethovena i Czajkowskiego (23 lipca). Ciekawie zapowiada się koncert Romana Peruckiego i flecisty Łukasza Długosza, którzy zmierzą się z kompozycjami m.in. Bacha i Glucka (27 lipca) oraz twórczy sojusz Bogdana Narlocha z trębaczem Romanem Gryniem obejmujący m.in. intrygującą aranżację Chopinowskiej Etiudy op. 10 nr 3 (30 lipca). Ponadto wystąpią: Filip Presseisen i baryton Marcin Wasilewski-Kruk (18 lipca), Gail Archer, Marek Pawełek i sopranistka Jolanta Kowalska-Pawlikowska (1 sierpnia), Elżbieta Karolak i oboista Tomasz Gubański (6 sierpnia) oraz James Bowstead, Thomas Moore i Wakefield Cathedral Choir (8 sierpnia).

16 lipca, godz. 20.00
Witold Zalewski - organy
Cappella Marialis bazyliki Mariackiej
Krzysztof Michałek - dyrygent
W programie:
Dietrich Buxtehude - Preludium fis BuxWV 146
Jan Podbielski - Preludium
Mikołaj z Krakowa - Preambulum in F
Wincenty Rychling - Toccata
Wacław z Szamotuł - Ego sum pastor bonus
Mikołaj Gomółka - Nieście chwałę mocarzeKleszczmy rękoma
William Byrd - Ave verum
Aleksander Namysłowski - Fantazja Wawel
Feliks Nowowiejski - Parce Domine
Felix Mendelssohn Bartholdy - II Sonata c-moll op. 65 (Grave-Adagio, Allegro maestoso e serioso, Fuga. Allegro moderato)
Edward Bairstow - I Sat Down Under His Shadow
Edward Elgar - O salutaris Hostia
Léon Boëllmann - Suita Gotycka, op. 25 (Menuet gothique, Prière à Notre-Dame)
Krzysztof Michałek - Ave Maria
Johann Sebastian Bach - Toccata i fuga d-moll BWV 565 

18 lipca, godz. 20.00
Filip Presseisen - organy
Marcin Wasilewski-Kruk - baryton
W programie:
Felix Mendelssohn-Bartholdy - Preludium i fuga As-dur op. 35 nr 4
Stanisław Moniuszko - Ad Te DomineO Władco świataPo świstach wichrów
Carl Gustav Flügel - Choralvorspiel O daβ ich tausend Zungen hätte
Stanisław Moniuszko - Kiedy ci chmury nad głową się zbiorąW ciężkiej niedoli
Max Reger - Choralvorspiel Morgenglanz der Ewigkeit op. 79b nr 4
Stanisław Moniuszko - Cześć Tobie, naszej krainy patronie
Filip Presseisen - Improwizacja na tematy pieśni Moniuszki
Stanisław Moniuszko - Ojcze nasz

23 lipca, godz. 20.00
Hanna Dys- organy
Maria Perucka - skrzypce
W programie:
Georg Friedrich Händel - Sonata A-dur op.12 nr 5
Johann Sebastian Bach - Vater unser im Himmelreich BWv 683, Preludium G-dur, BWV 668
Ludwig van Beethoven - Romans G-dur op. 40
Feliks Mendelssohn-Bartholdy - Allegro d-moll
Robert Schumann - Studien fuer den Pedalflügel op. 56: Nr 4 Innig, Nr 5 Nicht zu schnell
Piotr Czajkowski - Medytacja op.42 nr 3

26 lipca, godz. 20.00
Roman Perucki - organy
Łukasz Długosz - flet
W programie:
Johann Sebastian Bach - Sonata E-dur BWV 1035
Johann Sebastian Bach - Wachet auf ruft uns die Stimme BWV 645
Christoph Willibald Gluck - Aria Che faro senza Euridice
Marco Enrico Bossi - Intermezzo lirico
Chaminade Cécile - Meditation
Friedrich Wilhelm Markull - Sonata nt. Nun danket alle Gott (Allegro moderato, Andantino, Vivace Finale)
Johann Sebastian Bach - Toccata i fuga d-moll BWV 565

30 lipca, godz. 20.00
Bogdan Narloch - organy
Roman Gryń - trąbka
W programie:
Jeremiah Clarke - The Prince of Denmark's March
Johann Sebastian Bach / Antonio Vivaldi - Concerto D-dur BWV 972 (Allegro-Larghetto-Allegro)
Felix Mendelssohn-Bartholdy - Preludium i fuga d-moll op. 37 nr 3
Henry Purcell - The Queen's Dolour
Jan z Lublina - Rex, Taniec królewski
Mieczysław Surzyński - Capriccio fis-moll op. 36
Fryderyk Chopin - Etiuda op. 10 nr 3
Luigi Spohr - Offertorio
Karol Kurpiński - Cavatina

1 sierpnia, godz. 20.00
Gail Archer - organy solo
Marek Pawełek - organy
Jolanta Kowalska-Pawlikowska - sopran
W programie:
Marcin Józef Żebrowski - Suscepit Israel z Magnificat
Johann Sebastian Bach - Quia respexit z Magnificat BWV 243
Antonio da Cabezon - Diferencias sobre el canto llano del Caballero
Girolamo Cavazzoni ok. - Ricercar
Heinrich Scheidemann - Preludium in d
George Friedrich Händel - Haec est Regina HWV 235
Jan Pieterszoon Sweelinck - Est-ce Mars
Joseph Haydn - Salve Regina E-dur Hob XXIIIb, I cz.
Girolamo Frescobaldi - Capriccio sopra il cucho
Vincenzo Bellini - Salve Regina
Dieterich Buxtehude - Preludium in g BuxWV 163
César Franck - Ave Maria
Charles Gounod - Ave Maria

6 sierpnia, godz. 20.00
Elżbieta Karolak - organ
Tomasz Gubański - obój
W programie:
Johann Sebastian Bach - Sinfonia z kantaty Ich stehe mit einem Fuβ im Grabe BWV 156
Dietrich Buxtehude - Preludium, fuga i ciacona C-dur BuxWV 137
Tomaso Albinoni - Koncert C-dur na obój i organy op. 7 nr 12 (Allegro, Adagio, Allegro)
Johann Sebastian Bach - Komm Gott, Schöpfer, Heiliger Geist BWV 667
Wolfgang Amadeus Mozart - Fantazja d-moll KV 397
Gabriel Fauré - Piece, Romance sans paroles op. 17 nr 3
Felix Mendelssohn Bartholdy - V Sonata D-dur op. 65 (Andante,  Andante con moto, Allegro maestoso)

8 sierpnia, godz. 20.00
Wakefield Cathedral Choir
Thomas Moore organy solo, dyrygent
James Bowstead - organy
W programie:
Jacques-Nicolas Lemmens - Fanfare
Hubert Parry - I Was Glad
Charles Villiers Stanford - Beati quorum via
César Franck - Panis Angelicus
Johann Sebastian Bach - Bleib bei uns
César Franck - Preludium, fuga i wariacje h-moll
Louis Vierne - Lied
William Byrd - Ave verum corpus
George Friderik Handel - Zadok the Priest

Wstęp na każdy z koncertów: cegiełka 30 zł do nabycia w kasie Bazyliki oraz w dniu koncertu w przedsionku kościoła od godz. 19.00.

Kościół Mariacki

Rynek Główny 5

Ponad 800 lat historii, ołtarz Wita Stwosza, hejnał, gwiaździsta polichromia sklepienia pędzla Jana Matejki. A to wszystko w jednym kościele! I to w centrum Krakowa!

Pierwszą świątynię w tym miejscu wzniesiono jeszcze przed lokacją Krakowa – już od 1222 roku pełniła ona funkcję głównego kościoła parafialnego miasta. Przedlokacyjny rodowód tłumaczy, dlaczego bazylika Mariacka jest usytuowana ukośnie względem osi Rynku Głównego: gdy stawiano tu pierwszą budowlę, Rynek Główny jeszcze nie istniał! Jej romańskie pozostałości kryją się 2,6 m pod posadzką dzisiejszego kościoła, podobnie jak elementy późniejszej wczesnogotyckiej świątyni.

Bryła kościoła, którą możemy podziwiać do dziś, pochodzi z II połowy XIV wieku. Przebudowa zaczęła się od bogatego kupca Mikołaja Wierzynka, który ufundował okazałe prezbiterium. Nieco później dostawiono do niego trójnawowy korpus, zamykając go od zachodu (czyli od strony Rynku Głównego) dwiema wieżami nierównej wysokości. W XV i XVI wieku kościół otoczono kaplicami bocznymi, a w połowie XVIII wieku do głównego wejścia dodano jeszcze kruchtę projektu Franciszka Placidiego, rzymskiego architekta i rzeźbiarza uznawanego za największego twórcę późnego baroku.

Zwiedzanie kościoła Mariackiego warto zacząć od zewnątrz. Na jego ścianach znajdziemy liczne epitafia mieszczan krakowskich – pamiątki po cmentarzu parafialnym, który otaczał świątynię do końca XVIII wieku (patrz: plac Mariacki).

Teraz pora podnieść głowy – spójrzmy na wieże. Wyższą, liczącą 81 m, zwieńczono pięknym późnogotyckim hełmem. Ta wieża, zwana strażnicą lub hejnalicą, zawsze należała do miasta: od późnego średniowiecza w dzień i w nocy czuwał na niej strażnik, wypatrując pożarów, wrogów zbliżających się do Krakowa i innych niebezpieczeństw. Do jego obowiązków należało też granie na trąbce hejnału, początkowo tylko o świcie i o zachodzie słońca, jako sygnał do otwarcia i zamknięcia miejskich bram, a od XVI wieku – co godzinę. Hejnał stał się muzycznym symbolem Krakowa i rozbrzmiewa do dziś: grany jest na cztery strony świata o pełnej godzinie przez całą dobę. Czemu jednak jego melodia nagle się urywa? Legenda mówi o strażniku, który zaczął grać na alarm, widząc zbliżające się hordy tatarskie. Zdołał ostrzec miasto przed atakiem, lecz w pół taktu jego gardło przeszyła tatarska strzała. Właśnie dlatego melodia hejnału tak nagle się kończy – w tym samym miejscu, w którym przestał ją grać bohaterski strażnik.

Druga, niższa wieża (69 m) kryje zespół pięciu dzwonów, z których najstarszy Pół-Zygmunt pochodzi z XV wieku. Tradycja mówi, że na wieżę wyniósł go bez pomocników siłacz Stanisław Ciołek.

Różnicę wysokości obu wież, nieuzasadnioną planami architektonicznymi, wyjaśnia legenda. Wznosili je dwaj bracia. Kiedy młodszy zorientował się, że jego wieża nie dorównuje drugiej ani wysokością, ani pięknem, z zawiści zabił starszego brata nożem. Wyrzuty sumienia nie dały mu jednak spokoju – w dzień poświęcenia świątyni wbił ten sam nóż w swoje serce i rzucił się ze szczytu kościelnej wieży. Nóż, którym miał się posłużyć, wisi do dziś w Sukiennicach, przypominając tę ponurą historię.

Na południowej ścianie kościoła Mariackiego, tuż przy wejściu, znajdziemy żelazne okowy, tzw. kuny, w które zakuwano grzeszników. Można było w nie trafić za cudzołóstwo, pijaństwo, wymigiwanie się od ślubu, nieprzestrzeganie postów, pracę w niedzielę i święta, a nawet drobne kradzieże. Zakutym w kuny mogli do woli urągać wchodzący do kościoła, gdy więc tę kościelną karę zniesiono (dopiero u schyłku XVIII wieku!), wielu krakowian odetchnęło z ulgą. Dziś jednak w kuny warto dać zakuć się dobrowolnie – podobno można tak zapewnić sobie szczęście i stałość w miłości...

Kościół, będący główną farą miejską, otoczony był mecenatem bogatych mieszczańskich rodów, znajdziemy więc tu wiele cennych dzieł sztuki i pamiątek po krakowskich patrycjuszach.

Jednak najważniejszym i najcenniejszym zabytkiem kościoła Mariackiego jest ołtarz główny, arcydzieło Wita Stwosza, największe dokonanie rzeźbiarskie późnego średniowiecza. Jego historia zaczyna się od katastrofy budowlanej: w 1442 roku runęło sklepienie prezbiterium kościoła Mariackiego, niszcząc ówczesny ołtarz. Wówczas rajcy miejscy postanowili wznieść nowy, godny stołecznego miasta. Na jego wykonawcę wybrali zamieszkałego w Norymberdze Wita Stwosza. To zamówienie przyniosło artyście bogactwo, liczną klientelę i nieśmiertelną sławę. Za swoją pracę rzeźbiarz otrzymał 2808 florenów – równowartość rocznego budżetu miasta! Monumentalny ołtarz powstawał w latach 1477-1489. Jego konstrukcja wykonana z dębu liczy 13 metrów wysokości i 11 metrów szerokości. Figury w głównej scenie Zaśnięcia Matki Bożej otoczonej przez apostołów liczą niemal 3 metry. Dwa ruchome i dwa nieruchome skrzydła ołtarza wypełniają sceny z życia Matki Boskiej i Jezusa – w sumie ponad 200 postaci wyrzeźbionych w lipowych klocach. W predelli (podstawie ołtarza) Stwosz zobrazował Drzewo Jessego, czyli genealogię Marii i Jezusa, zaś ołtarz wieńczy scena koronacji Matki Boskiej i figury patronów Polski: św. Wojciecha i św. Stanisława. Niezwykłą cechą ołtarza Mariackiego jest nie tylko jego uderzające piękno, ale i realizm. Stwosz nadał postaciom rysy współczesnych mu krakowian, odtwarzając wszelkie szczegóły, także te nie najpiękniejsze – dłonie zdeformowane pracą i reumatyzmem, łysiejące czaszki, widoczne pod napiętą skórą żyły.

Na uwagę zasługuje także XIX-wieczna polichromia kościoła – dzieło mistrza Jana Matejki (jego pomysłem było m.in. rozgwieżdżone sklepienie) i jego uczniów, m.in. Stanisława Wyspiańskiego i Józefa Mehoffera, wybitnych artystów nurtu Młodej Polski, którzy zaprojektowali także witraż okna w zachodniej ścianie.

Zobacz także:

  • średniowieczne witraże (w absydzie kościoła)
  • cyborium – renesansowe dzieło rzeźbiarza Jana Marii Padovano, na które składa się puszka na komunikanty i jego architektoniczna obudowa (w południowej nawie)
  • krucyfiks Slackera – Wit Stwosz wyrzeźbił go w kamieniu na zamówienie królewskiego mincerza Henryka Slackera. Surowe, naturalistyczne wyobrażenie Zbawiciela na krzyżu od wieków słynie cudami, zaś w XV wieku Chrystus podobno przemówił do modlącego się u stóp krucyfiksu zakonnika Świętosława Milczącego, upominając go, by nie zaniedbywał śpiewania psalmów (w południowej nawie)
  • dzwonek za konających (za umarłych) – dzwoniono w niego w chwili czyjejś śmierci, by dać umierającemu spokój duszy i złagodzić męki konania (zewnętrzna ściana niższej wieży)
  • kaplica pod niższą wieżą kościoła – z cudami słynącym wizerunkiem Matki Boskiej Częstochowskiej, kopią obrazu z Jasnej Góry; w tej kaplicy ślub brał młodopolski poeta i dramatopisarz Lucjan Rydel. Jego wybranką była chłopka Jadwiga Mikołajczykówna z Bronowic Małych, zaś ich wesele opisał w swym słynnym dramacie Stanisław Wyspiański (zresztą mało brakowało, a Wyspiański nie poszedłby na wesele, ponieważ... nie otrzymał zaproszenia! Rydel poprosił, by Wyspiański został świadkiem na jego ślubie i uznał, że to wystarczy, a oficjalne powiadomienie nie jest konieczne, co poważnie dotknęło Wyspiańskiego. Na szczęście nieporozumienie wyjaśniono na czas...)


Zwiedzanie bazyliki Mariackiej
pn.-sb. 11.30-18.00 (otwarcie ołtarza Wita Stwosza 11.50
nd. i święta 14.00-18.00 (ołtarz otwarty cały dzień)
Zwiedzać można połowę kościoła łącznie z prezbiterium i głównym ołtarzem. Druga część kościoła (przez główne wejście) przeznaczona jest na osobistą modlitwę, dostępna cały czas bez opłat.
bilety: 10/5 zł

Zwiedzanie wyższej wieży Mariackiej (hejnalicy)
od czerwca (sezon letni):
wt.-sb. 10.00-17.30 (co 30 minut)
nd. 13.00-17.30 (co 30 minut)
wejście na wieżę od ul. Floriańskiej, w grupach po 10 osób
bilety: 20/12 zł; dostępne w kasie przy pl. Mariackim 7

OK Nasz strona korzysta z plików cookies w celach statystycznych, marketingowych i promocyjnych. Możesz wyłączyć tą opcję w ustawieniach prywatności swojej przeglądarki.