27. Międzynarodowy Festiwal Filmowy Etiuda&Anima

wtorek, 17 listopada 2020 - niedziela, 22 listopada 2020

  • wtorek, 17 listopada 2020 - niedziela, 22 listopada 2020
>

Krótkie a dobre

Dla wielu krakowian jest zwieńczeniem sezonu festiwali filmowych – i słusznie! Mimo wciąż trwającej pandemii po prostu nie mogło jej zabraknąć. Przed nami Etiuda&Anima!

„Rozwój wydarzeń w 2020 roku zmusił nas do dokonania poważnej korekty programowej i organizacyjnej” – mówią organizatorzy 27. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego Etiuda&Anima (17-22 listopada). Choć tegoroczna edycja zmierzy się z formułą hybrydową (część wydarzeń odbędzie się tradycyjnie, część online), niezmienny pozostanie trzon tego najstarszego i największego polskiego festiwalu prezentującego twórczość studentów szkół filmowych i artystycznych z całego świata, czyli trzy konkursy: ETIUDA, ANIMA oraz ANIMA.PL, podczas których widzowie będą mogli zobaczyć odważne produkcje fabularne i dokumentalne oraz urzekające animacje. Filmy krótkie a dobre!

W sieci

To właśnie internet stanie się w tym roku areną walki o nagrody przyznawane przez międzynarodowe jury: Dinozaury, Jabberwocky i Żmije.

W konkursie ETIUDA zobaczymy w sumie 31 filmów m.in. z Francji, Belgii czy Holandii, a także z bardziej dla nas egzotycznych miejsc, takich jak Hongkong czy Filipiny. Wśród nich znajdziemy Good Night – w swym przywodzącym na myśl Miasto Boga krótkim metrażu reżyser Anthony Nti zawarł całe spektrum emocji. Jury konkursu przewodniczyć będzie uznana realizatorka z Rumunii Anca Damian.

„Good Night”, reż. Anthony Nti

Z kolei w konkursie ANIMA znalazły się 53 animacje z 23 krajów (w tym z Rosji, Libanu, Japonii i Izraela). Konkurencja jest więc spora! Warto zwrócić baczną uwagę na The Wings: animowany film estońskiego twórcy Riho Unta o szalonym wynalazcy, który w pogoni za marzeniami całkowicie zapomina o kochającej żonie. Przewodniczącą jury będzie Emma De Swaef, współautorka wspaniałej animacji Oh Willy...

„The Wings”, reż. Riho Unt

ANIMA.PL tradycyjnie zaprezentuje najlepsze polskie animacje w kilku kategoriach: film animowany dla dzieci, serial i animacja studencka. Wśród nich m.in. zabawne Filmiki ze zwierzątkami [ZOBACZ TERAZ] Katarzyny Miechowicz, Łowy Mateusza Jarmulskiego przypominające klimatem westerny czy Kobieta z kamyczkiem w sercu Karyny Piwowarskiej i Jakuba Wrońskiego, film poświęcony sylwetce Janki Ipohorskiej, współtwórczyni „Przekroju”.

„Filmiki ze zwierzątkami [ZOBACZ TERAZ]”, reż. Katarzyna Miechowicz

„Przy wszystkich ograniczeniach – zwłaszcza przy braku festiwalowej atmosfery, którą gwarantuje fizyczna obecność publiczności na projekcjach – poziom filmów konkursowych nie będzie odbiegał od tego, który charakteryzował konkursy z lat poprzednich. A to w rywalizacji festiwalowej jest przecież najważniejsze” – mówią organizatorzy Etiudy&Animy.

Etiuda&Anima zaplanowała także przegląd włoskiej, irlandzkiej i portugalskiej animacji przygotowany przez zaprzyjaźnione festiwale filmowe: Animaphix International Animated Film Festival z Sycylii, Edinburgh Short Film Festival, Monstra – Lisbon Animated Festival. Przedstawione zostaną również wyniki plebiscytu wśród znanych twórców filmowych na najlepsze krótkie filmy animowane zrealizowane w szóstej dekadzie istnienia (2011-2020) międzynarodowej organizacji ASIFA – Association Internationale du Film d’Animation.

Spotkania z twórcami

„Dołożymy wszelkich starań, aby nasza festiwalowa publiczność mogła wziąć udział w internetowych spotkaniach z twórcami filmów konkursowych oraz uczestnikami cyklu Autoportrety twórców animacji” – obiecują organizatorzy festiwalu.

Podczas tegorocznej edycji zostanie także uhonorowany jeden z najwybitniejszych przedstawicieli polskiej szkoły animacji, obchodzący 90. urodziny Daniel Szczechura – reżyser i scenarzysta, scenograf, pedagog, laureat wielu nagród.

W kinie

Choć okoliczności sprawiają, że na większość swego programu Etiuda&Anima zaprasza do internetu, dyrektor Bogusław Zmudziński nie traci nadziei, że inauguracja festiwalu zaplanowana 17 listopada odbędzie się tradycyjnie w krakowskim Kinie Kijów, gdzie wspólnie z Mariuszem Wilczyńskim obejrzymy jego pełnometrażowy film animowany Zabij to i wyjedź z tego miasta: przyprawiającą o dreszcze opowieść o rodzinie i jednocześnie wzruszający hołd dla przyjaźni. Pokazywana w tym roku premierowo na Berlinale i wyróżniona na festiwalu w Annecy produkcja może poszczycić się niespotykaną dotąd w polskiej kinematografii obsadą. Postaciom z realizowanej przez kilkanaście lat (!) animacji Wilczyńskiego głosu użyczyli m.in. Barbara Krafftówna, Andrzej Wajda, Irena Kwiatkowska, Krystyna Janda, Gustaw Holoubek, Anna Dymna, Marek Kondrat, Daniel Olbrychski, Magdalena Cielecka czy Małgorzata Kożuchowska.

Podczas inauguracji 27. edycji weźmiemy również udział w pozakonkursowej projekcji najnowszego filmu braci Stephena i Timothy’ego Quayów The Doll’s Breath. Pokaz będzie wyjątkowy, ponieważ film – zgodnie z zastrzeżeniem jego producenta Christophera Nolana – może być pokazywany jedynie w kinach dysponujących tradycyjnym sprzętem do projekcji filmów na taśmie 35 mm.

Organizatorzy festiwalu planują również warsztaty animacji dla dzieci oraz dla dorosłych organizowane we współpracy ze Stowarzyszeniem Polskich Producentów Animacji.

Nie pozostaje nam nic innego, jak trzymać kciuki, by epidemia nie przeszkodziła w przebiegu imprezy zgodnie z planem!

(Justyna Skalska, miesięcznik „Karnet”)

Kino Kijów

al. Krasińskiego 34

Jeden z najwspanialszych przykładów modernistycznej architektury w Krakowie. Dzieło prof. Witolda Cęckiewicza (projekt budynku) i prof. Krystyny Zgud-Strachockiej (wnętrza). Kino działa od 6 listopada 1967 roku i w momencie otwarcia było najnowocześniejszym kinem w kraju. Z 828 miejscami to wciąż największa sala kinowa w mieście. Od 1968 roku odbywa się tu prestiżowy Krakowski Festiwal Filmowy – nestor wśród nie tylko rodzimych festiwali – od roku 2008 Międzynarodowy Festiwal Kina Niezależnego OFF Camera, okazjonalnie również inne imprezy. Tu mają miejsce uroczyste premiery filmów, dość wspomnieć Listę Schindlera (1994) Stevena Spielberga czy Pianistę (2002) Romana Polańskiego. Przy okazji takich pokazów, a zwłaszcza podczas festiwali bywali tu najwięksi światowego kina. Chyba nawet nie wypada zaczynać wyliczanki nazwisk...

OK Nasz strona korzysta z plików cookies w celach statystycznych, marketingowych i promocyjnych. Możesz wyłączyć tą opcję w ustawieniach prywatności swojej przeglądarki.