Uśnięcie NMP

Rynek Główny 5

Dzisiaj:

brak informacji

Doznawszy okrucieństw wojny we Lwowie, młody student Zbigniew Herbert przybył do Krakowa na studia. Jeszcze nie całkiem gotów zadebiutować, zawiązał pierwsze literackie znajomości, m.in. z Jerzym Turowiczem i Leopoldem Tyrmandem. Już wtedy objawiło się jego umiłowanie dla architektury średniowiecza, które znamy z Barbarzyńcy w ogrodzie. Zetknięcie w krakowskiej bazylice Mariackiej z kunsztem norymberskiego rzeźbiarza zaowocowało wierszem Wit Stwosz: Uśnięcie NMP. Pod wpływem piękna gotyckiej sztuki powstały również wiersze Haliny Poświatowskiej, Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego czy Tadeusza Śliwiaka.

Jak namioty przed burzą marszczą się złote opończe
przybór gorącej purpury odsłania piersi i stopy
cedrowi apostołowie unoszą ogromne głowy
nad wysokością zawisa broda ciemna jak topór

Kwitną snycerskie palce. Cud się dłoniom wymyka
więc kładą je na powietrzu - powietrze się burzy jak struny
Gwiazdy się mącą na niebie z gwiazd jest także muzyka
lecz nie dosięga ziemi i trwa wysoko jak luna.

A Panna Maria usypia. Idzie na dno zdziwienia
trzymają ją w wątłej siatce umiłowane oczy
upada coraz wyżej jak strumień przez palce przenika
a oni schylają się z trudem nad wstępującym obłokiem

(Z. Herbert, Wit Stwosz: Uśnięcie NMP, fragm.)

Patrz także: kościół Mariacki

Rynek Główny 5
OK Nasz strona korzysta z plików cookies w celach statystycznych, marketingowych i promocyjnych. Możesz wyłączyć tą opcję w ustawieniach prywatności swojej przeglądarki.