Mieszkanie Miłosza

Bogusławskiego 6, Kraków

Dzisiaj:

brak informacji

Czesław Miłosz wraz z żoną Carol zamieszkali przy ulicy Bogusławskiego 6 w mieszkaniu 6a na początku lat 90. ubiegłego stulecia (w tym czasie poeta spędzał jeszcze wczesną wiosnę i późną jesień w domu w Kalifornii, a na stale osiadł pod Wawelem w 2000 roku). W książce Mój znak Jerzy Illg wspomina, jak przekazano poecie dwupokojowe mieszkanie w bliskim sąsiedztwie Plant i Rynku Głównego: „W październiku w 1993 roku Czesławowi Miłoszowi uroczyście przyznano honorowe obywatelstwo Stołeczno-Królewskiego Miasta Krakowa. Ówczesnego prezydenta Józefa Lasotę i włodarzy miasta nie było trudno przekonać, że skoro powiedzieli »a«, powinni też powiedzieć »b« – i ofiarować Miłoszowi mieszkanie, które umożliwiłoby mu osiedlanie się w Krakowie”. Wybór padł na dwupokojowy lokal na pierwszym piętrze przy ulicy Bogusławskiego.

Przygotowanie mieszkania dla nowych lokatorów zajęło kilka miesięcy potrzebnych na remont i zakup mebli. Wybierała je Carol, korzystając z pomocy Jerzego Illga i Aleksandra Fiuta, przyjaciół pisarza, który przebywał w tym czasie w Berkeley. Tym sposobem Miłosz mógł się wprowadzić na Bogusławskiego zaraz po przyjeździe do Krakowa. W większym z dwóch pokoi mieścił się gabinet poety, biblioteka i sypialnia z szafą. W drugim, mniejszym pomieszczeniu znajdował się salonik i gabinet Carol. Była jeszcze kuchnia i niewielka łazienka. W mieszkaniu nie brakowało licznych pamiątek – rodzinnych fotografii, starych zdjęć Wilna, obrazów namalowanych przez przyjaciół poety czy rozmaitych sprezentowanych mu bibelotów. Noblista wykupił mieszkanie na własność w 1996 roku, natomiast w 1999 roku krakowski dom Miłoszów zyskał dodatkowy metraż – poeta nabył również sąsiednie mieszkanie i połączył oba lokale.

Codzienną rutynę twórcy wspomina sekretarka noblisty Agnieszka Kosińska (nazywana przez swojego syna „żoną [poety], tylko nie łóżkową”) w książce Rozmowy o Miłoszu: „stan codzienny: luźna marynarka, luźna koszula, na biurku: ulubiony komputer Macintosh, lupa, zacinająca się kompaktowa drukarka, telefon z sekretarką, czarna lampa nietrzymająca pionu i spadająca na stosy materiałów do pracy […], zielony kajet, aparat do mierzenia ciśnienia (w futerale), pisma literackie, prasa codzienna, kwiaty w wazonie (dbała o to Carol), przybory biurowe, mechaniczna czerwona temperówka marki Panasonic, naboje do piór, czerwono-niebieski ołówek do korekt. W ręce zwykle pióro albo lupa, albo okulary”. Dziś na kamienicy, w której poeta spędził swoje ostatnie lata, widnieje pamiątkowa tablica.

Mieszkanie Czesława Miłosza Można obejrzeć podczas wirtualnego spaceru na platformie PLAY KRAKÓW.

Bogusławskiego 6, Kraków
OK Nasz strona korzysta z plików cookies w celach statystycznych, marketingowych i promocyjnych. Możesz wyłączyć tą opcję w ustawieniach prywatności swojej przeglądarki.