Namiot spotkań

24 czerwca 2021

O programowych zaskoczeniach, potrzebie spotkań i głosie kobiet opowiada Julia Lorenc.

Justyna Skalska: Co znalazło się, czego zabraknie i co nas zaskoczy podczas 30. Festiwalu Kultury Żydowskiej?

Julia Lorenc: Tegoroczny festiwal przygotowaliśmy w bardziej kameralnej formie niż zazwyczaj. Oczywiście nie zabraknie kilku większych wydarzeń muzycznych, jednak większość z nich będzie miała intymny charakter.

Biorąc pod uwagę obecną sytuację, zrezygnowaliśmy z koncertu Szalom na Szerokiej, który do tej pory był największym wydarzeniem naszego festiwalu. FKŻ to jednak nie tylko Szeroka – po tegorocznej edycji nikt już nie powinien mieć co do tego wątpliwości!

Po ostatnim roku wiemy, jak ważna jest dla nas wszystkich możliwość spotkania się z ludźmi i spędzenia czasu razem. Dlatego ponownie spotykamy się w Namiocie FKŻ, który podobnie jak poprzednim razem stanie na rogu ulic Józefa i Wąskiej. Namiot, który tak pokochała nasza publiczność, okazał się idealnym rozwiązaniem w obecnej postpandemicznej rzeczywistości. To właśnie tam odbywa się większość tegorocznych wydarzeń. Już od rana zapraszamy na Poranne prasówki z Agą Kozak – idealne na rozpoczęcie dnia w towarzystwie naszej kawy z findżana. Potem czekamy na uczestników festiwalu w tym samym miejscu z wykładami, spotkaniami literackimi, audycjami, spotkaniami Pracowni Seniora, by zakończyć dzień wieczornym pokazem filmu, koncertem czy imprezą DJ-ów. Nie zabraknie też naszych festiwalowych klasyków: Śniadania szabatowego oraz Klasyki w południe. Oczywiście wszystko to przy zachowaniu zasad sanitarnych, tak żeby wszyscy nasi goście czuli się bezpiecznie i komfortowo.

No ale przecież festiwalowych miejsc będzie więcej…

Oprócz tych dobrze znanych naszej publiczności – Namiotu czy synagogi Tempel – w tym roku wchodzimy z wydarzeniami do przestrzeni, które do tej pory nie były kojarzone z festiwalem. Jednym z nich będzie Muzeum Inżynierii Miejskiej, gdzie spotkamy się na koncercie Łona i Weber z The Pimps. Wychodząc także poza Kazimierz, zawitamy do pierwszego historycznie żydowskiego kwartału w Krakowie. Mowa tutaj o Collegium Maius, gdzie razem z zespołem Dark Matter zaprosimy widzów na wyjątkowy audiowizualny projekt inspirowany Kopernikiem przygotowany specjalnie dla festiwalu wraz z polską artystką Erith.

Nie mogąc uciec od restrykcji covidowych, potraktowaliśmy je nie jako ograniczenie, lecz bodziec do zmiany myślenia o działaniach festiwalowych. Tym bardziej zależało nam na wyjściu do ludzi, spotkaniu z nimi, nawet jeśli nie w dosłownym tego słowa znaczeniu. To właśnie w tym kontekście i nawiązaniu do naszego tegorocznego tematu przewodniego – którym jest ogień, szeroko rozumiany jako przyczynek do spotkań i interakcji między ludźmi – powstał projekt Kumzits, który jest eksperymentalnym programem współpracy pomiędzy Berlinem, Jerozolimą i Krakowem. Podczas festiwalu nasi goście sami będą mogli stać się jego częścią, biorąc udział w projektach artystycznych oraz interwencjach miejskich rozsianych po Kazimierzu.

FKŻ nieoczekiwanie pokazuje w tym roku także „kobiecą twarz”. Skąd ten kobiecy – nie tylko feministyczny – wątek?

Jak wspomniałam, tegorocznym motywem przewodnim festiwalu jest ogień, symbolicznie rozumiany także jako przyczynek do spotkania wokół niego. Nie mogliśmy zatem nie poruszyć szerzej wątku kobiecego. W tradycji żydowskiej kobiety pełnią wszak niezwykle ważną rolę – to właśnie one są strażniczkami „ogniska domowego”. We współczesnym świecie ich rola jest jednak znacznie szersza. W naszym cyklu Sisterhood, który przygotowaliśmy wspólnie z Martą Majchrzak, poruszymy aktualne tematy związane z kobiecością w tradycji żydowskiej. Zobaczycie kobiety, które w duchu tradycji robią rzeczy niezwykłe i jakże ważne dla świata! Odniesiemy się też do spraw, które dotykają każdego z nas w codziennym życiu.

Kolejne odsłony „kobiecej twarzy” będziemy mogli zobaczyć w wielu innych wydarzeniach – koncertach, wykładach czy projektach artystycznych. Wśród nich niezwykle wyczekiwany – pierwszy w naszej historii – Koncert kantorek! To projekt przygotowywany przez kantorki i muzyków z różnych stron świata, którzy we współpracy z polskimi artystami stworzą coś zaskakującego, specjalnie na tegoroczny festiwal.

Czy Festiwal Kultury Żydowskiej będzie obecny w sieci jeszcze po jego zakończeniu i po raz kolejny zagości w naszych domach?

Jak najbardziej! To właśnie dla tej części publiczności, która nie będzie mogła osobiście zjawić się w Krakowie, stworzyliśmy specjalną platformę streamingową. Będziemy na niej transmitować festiwalowe wydarzenia. Część z nich będzie także dostępna po zakończeniu festiwalu.

Na koniec poproszę o garść własnych, osobistych festiwalowych rekomendacji!

Najbardziej wyczekiwane przeze mnie muzyczne punkty programu to koncert Jealous – punkowej grupy kobiecej, która dostarczy nam dużo energii podczas wieczoru w Namiocie oraz wspomniany już Koncert kantorek, który będzie efektem współpracy wielu znakomitych artystek i artystów z całego świata. Z rzeczy mniej oczywistych i niekoniecznie koncertowych zdecydowanie polecam pokaz filmu Mamboniks, który porusza niezwykle ciekawe zjawisko: ogromne zainteresowanie tańcem mambo wśród amerykańskiej społeczności żydowskiej w latach 50. XX wieku.

W tym roku udało nam się przygotować prawie 100 festiwalowych wydarzeń. To okazja, by poznać nowych gości i ciekawe zjawiska z żydowskiego kręgu kulturowego, a także zyskać nowe spojrzenie na aktualne tematy. Mam nadzieję, że tegoroczna edycja będzie niemałym zaskoczeniem dla naszej publiczności!

Julia Lorenc – menadżerka programowa Festiwalu Kultury Żydowskiej.

Rozmawiała Justyna Skalska

OK Nasz strona korzysta z plików cookies w celach statystycznych, marketingowych i promocyjnych. Możesz wyłączyć tą opcję w ustawieniach prywatności swojej przeglądarki.