To już 33. edycja Festiwalu Kultury Żydowskiej, w tym roku organizowanego pod hasłem „Shema Israel” (Słuchaj, Izraelu).

Festiwal od 1988 roku przybliża nam żydowską kulturę: koncerty, projekcje i wystawy, spotkania, warsztaty czy tematyczne spacery pozwalają licznie przybywającej publiczności na zapoznanie się z jej historycznymi, duchowymi i religijnymi źródłami, jak i najnowszymi zjawiskami, także popkulturowymi. I choć w tym roku zabraknie tradycyjnego koncertu Szalom na Szerokiej, to w ostatnim tygodniu czerwca festiwal będzie nam towarzyszyć na całym niemal Kazimierzu, z namiotem FKŻ przy ul. Józefa i codziennymi koncertami w Muzeum Inżynierii i Techniki. Część prezentowanych wydarzeń powstała specjalnie na zamówienie festiwalu lub będzie tu miała swoją premierę. Maya Belssitzman wraz z Cracow Golden Quintet wykonają program współczesnej muzyki komponowanej z elementami świeckiej i religijnej tradycji. W nurt prezentacji osiągnięć żydowskiej diaspory z różnych stron świata wpiszą się koncerty związane ze społecznością Maqamat – muzycznej szkoły z Safedu pielęgnującej bliskowschodnie tradycje muzyczne – oraz projekty Voices of Yemen i Yemen Blues. Poezję Kadii Mołodowskiej w muzycznej oprawie Alana Berna zaprezentuje Kadya Trio (zaśpiewa Sveta Kundish!), zaś polsko-hebrajską muzykę okresu międzywojnia przedstawią nam Jan Młynarski i Warszawskie Combo Taneczne z udziałem Karen Malki i Borisa Martzinovskiego. Do niespożytej energii wielkiego nieobecnego – Franka Londona, któremu będziemy słać ciepłe myśli i życzenia zdrowia – nawiąże koncert The Sweat Machinery. Tradycyjne niguny (ale w wersji instrumentalnej) i pijuty, koncert na przywitanie szabatu, utwory Bacha na akordeonie w wydaniu Jarka Bestera – a do tego Jazz Klez Sessions w klubie Alchemia i DJ party w namiocie… Tu gatunki i tradycje muzyczne łączą się w niemożliwych skojarzeniach.