Arcydzieła z kolekcji Lanckorońskich. Odsłona druga

piątek, 25 października 2024 - niedziela, 2 lutego 2025

  • piątek, 25 października 2024 - niedziela, 2 lutego 2025
>

Trzydzieści lat temu, w październiku 1994 roku, na Wawel dotarły obrazy, podarowane przez Profesor Karolinę Lanckorońską. Była to część kolekcji malarstwa włoskiego, głównie z wieków XV i XVI, zgromadzonej przez jej ojca Karola w wiedeńskim pałacu rodziny Lanckorońskich. Zbiór wawelski, uzupełniony przez Donatorkę w 2000 roku o obraz Jowisz malujący motyle Dossa Dossiego i powiększony o kilka dzieł przekazanych na mocy jej zapisu testamentowego w 2002 roku, jest eksponowany w salach I piętra Zamku.

Na obecnej wystawie czasowej prezentowane są trzy obrazy włoskie, które stanowiły integralną część wiedeńskiej kolekcji Karola Lanckorońskiego, a po II wojnie światowej zostały sprzedane przez rodzinę do kolekcji amerykańskich i europejskich.

W zbiorach The J. Paul Getty Musem w Los Angeles znajduje się prezentowana na wawelskiej wystawie tablica z przedstawieniem Świętego Andrzeja autorstwa Masaccia, jednego z najważniejszych malarzy włoskiego Quattrocenta. Obraz pochodzi z rozproszonego dziś retabulum, które artysta wykonał w 1426 roku do kościoła Santa Maria del Carmine w Pizie, a którego części znajdują się m.in. w londyńskiej National Gallery, Gemäldegalerie w Berlinie oraz Mueso Nazionale di Capodimonte w Neapolu. Środki, uzyskane ze sprzedaży obrazu w 1979 roku Karolina Lanckorońska wykorzystała do uratowania Biblioteki Polskiej w Paryżu.

Zwiastowanie – obraz, który Karol Lanckoroński kupił jako dzieło Fra Angelica w 1893 roku – znajduje się obecnie w Museum of Fine Arts w San Francisco. Zanim został powiązany z twórczością florenckiego artysty Francesca di Stefano, zwanego Pesellino, figurował jako dzieło anonimowego malarza nazwanego „Mistrzem Zwiastowania Lanckorońskiego”. W ten sposób utrwaliło się nazwisko kolekcjonera, który pod koniec wieku XIX – jako jeden z niewielu w ówczesnej Europie – gromadził wczesne malarstwo włoskie.

Trzecie dzieło to wizerunek Świętego Ansana – męczennika żyjącego w czasach cesarza Dioklecjana, jednego z patronów Sieny. W kolekcji Fondazione Cavallini Sgarbi z Ferrary uchodzi za dzieło Bartolomea di David, artysty sieneńskiego działającego na początku wieku XVI.

Druga odsłona wystawy Arcydzieła z kolekcji Lanckorońskich pozwala lepiej wyobrazić sobie charakter i znaczenie wiedeńskiej kolekcji Lanckorońskich, w której znajdował się również prezentowany na Wawelu dwa lata temu obraz Paola Uccella Święty Jerzy i smok ze zbiorów National Gallery w Londynie.

Zamek Królewski na Wawelu

Wawel 5

Spektakularna renesansowa rezydencja pałacowa, którą podziwiamy do dziś na wawelskim wzgórzu, powstała w wyniku przebudowy gotyckiego zamku królewskiego w pierwszej połowie XVI wieku na życzenie Zygmunta I Starego. Mieszkali tu polscy królowie z najbliższą rodziną, a w reprezentacyjnych komnatach toczyło się życie dworskie i polityczne.

Zamek imponuje otwartą przestrzenią dziedzińca arkadowego, z którego prowadzą drogi na poszczególne wystawy: Reprezentacyjne Komnaty Królewskie, Prywatne Apartamenty Królewskie, Skarbiec i Zbrojownia, Sztuka Wschodu. Dla zainteresowanych historią zamku i wzgórza w okresie wczesnego średniowiecza dostępna jest ekspozycja Wawel Zaginiony.

Zwiedzanie wnętrz zamkowych pozwala wyobrazić sobie szczegóły dawnego życia monarchów. Sale na pierwszym piętrze (Prywatne Apartamenty Królewskie) mieszczą ekspozycję nawiązującą do ich dawnego charakteru i wyposażenia. Znajdują się tutaj mieszkania królewskie, komnaty świty dworskiej, pokoje dla gości i pomieszczenia, w których monarchowie oddawali się swoim pasjom. Szczególne zainteresowania królów Polski w XVI wieku były związane z wiedzą tajemną i alchemią. W jednej z wież Zygmunt III Waza miał urządzoną pracownię, w której podobno przeprowadzał eksperymenty z udziałem wybitnego alchemika Michała Sędziwoja. Wcześniej na zamku miał działać na poły legendarny mistrz Twardowski. Podobno król Zygmunt II August kazał mu wywołać ducha swojej ukochanej, przedwcześnie zmarłej małżonki Barbary Radziwiłłówny. Spośród eksponowanych w tych wnętrzach dzieł sztuki szczególną wartość przedstawiają arrasy z unikatowej kolekcji Zygmunta II Augusta, wykonane w Brukseli w połowie XVI wieku. Jest to największy na świecie zespół tapiserii zrealizowany na zamówienie jednego władcy. W Prywatnych Apartamentach możemy podziwiać przede wszystkim arrasy pejzażowo-zwierzęce, czyli werdiury.

Zwiedzając drugie piętro zamku (Reprezentacyjne Komnaty Królewskie), wkraczamy w przestrzeń oficjalnych wydarzeń rangi państwowej, które rozgrywały się tutaj w czasach Złotego Wieku polskiej kultury. Szczególnie warto zwrócić uwagę na sale posiedzeń dwóch izb parlamentu, czyli Sejmu. Pierwsza z nich obradowała w sali zwanej dziś Senatorską. Ta największa komnata zamkowa gościła też inne ważne uroczystości państwowe i dworskie, bale, widowiska teatralne i występy muzyków, a także królewskie wesela. Na ścianach sali Senatorskiej – pokrytych kurdybanem, czyli barwioną i bogato zdobioną skórą – można podziwiać kolejne majestatyczne arrasy z kolekcji Zygmunta II Augusta, tym razem o tematyce biblijnej. Niższa izba Sejmu obradowała w sali Poselskiej zwanej także Pod Głowami od jej najbardziej charakterystycznego elementu, czyli rzeźbionych renesansowych głów umieszczonych w kasetonowym stropie. Tutaj również król przyjmował poselstwa i wydawał wyroki. Z jedną z dekoracyjnych głów, przedstawiającą kobietę z przepaską na ustach, wiąże się legenda. Gdy Zygmunt August miał pewnego dnia wydać wyrok w trudnej sprawie, głowa przemówiła ze stropu: Rex Auguste iudica iuste („Królu Auguście, sądźcie sprawiedliwie”). Jej słowom stało się zadość, ale od tamtej pory usta kobiety zasłania przepaska, aby już nigdy nie ingerowała w królewskie decyzje.

W czasie obrad Sejmu sądy królewskie odbywały się w innej reprezentacyjnej komnacie, zwanej salą Pod Orłem. Na jej ścianach, oprócz kurdybanu, możemy dziś oglądać portrety królewskie i sceny historyczne z XVII wieku. W podobnej barokowej stylistyce jest utrzymana sala Pod Ptakami, której ozdobą są marmurowy kominek projektu Giovanniego Trevano i portale z herbami dynastii Wazów. Była to ulubiona komnata Zygmunta III. Przylega do niej niewielka kaplica bogato zdobiona stiukami, w której król zwykle słuchał mszy. Gratką dla zainteresowanych militariami i rycerstwem będą z kolei sala Pod Przeglądem Wojsk – z fryzem ukazującym defiladę wojskową przed królem – i sala Turniejowa, której fryz przedstawia turniej rycerski. Malowidła, dzieło Antoniego z Wrocławia i Hansa Dürera (brata słynnego Albrechta), powstały w pierwszej połowie XVI wieku.

Zainteresowania militarne (ale nie tylko) można rozwinąć, oglądając wystawę w Skarbcu Koronnym i Zbrojowni. Najcenniejszym eksponatem jest tutaj Szczerbiec – miecz koronacyjny królów Polski o 800-letniej historii, jedna z najważniejszych pamiątek historycznych naszego kraju. Oprócz niego ekspozycja mieści wiele rodzajów broni i zbroi z różnych czasów, a także liczne trofea wojenne.

Trofea można również oglądać na wystawie Sztuka Wschodu, która gromadzi kolekcję zabytków uzyskanych w wyniku militarnych i handlowych kontaktów z krajami Bliskiego Wschodu oraz kolekcję ceramiki chińskiej. Dzieła rzemiosła artystycznego Turcji, Krymu, Kaukazu czy Iranu przez stulecia przenikały do Polski, a tutejsza obyczajowość szlachecka i dworski ceremoniał przybrały w XVII wieku rysy nieco orientalne – „sarmackie”.

OK Nasz strona korzysta z plików cookies w celach statystycznych, marketingowych i promocyjnych. Możesz wyłączyć tą opcję w ustawieniach prywatności swojej przeglądarki.