Pofabryczne klimaty

ul. Lipowa i okolice

Dzisiaj:

brak informacji

Przed nami spacer przez Zabłocie, dawniej dzielnicę fabryczną. Przy ulicy Dąbrowskiego 14 warto odkryć mural krakowskich twórców nawiązujący do ciekawej historii związanej z dzielnicą. Ceniona ilustratorka Dagmara Matuszak i artysta streetartowy Artur Wabik wraz ze studentami z Instytutu Przedsiębiorczości Uniwersytetu Jagiellońskiego zrealizowali mural nawiązujący do czasów drugiej wojny światowej. Praca upamiętnia załogę Liberatora, samolotu RAF, która niosła pomoc powstaniu warszawskiemu i została zestrzelona nad Krakowem. Najwięcej fragmentów alianckiej maszyny, którą dowodził brytyjski kapitan William D. Wright, spadło właśnie między ulicami Lipową i Dekerta.

Nieco dalej, przy ulicy Romanowicza odkryjemy Radiomural Aleksandry Toborowicz. Upamiętnia on ciekawe przedsięwzięcia z tej części miasta, zarówno te historyczne (jak fabryka Oskara Schindlera czy fabryka Miraculum), jak i współczesne, związane często z mieszczącą się tu branżą kultury i kreatywną (m.in. MOCAK, „Lounge Magazyn”, Wytwórnia czy Fundacja Sztuk Wizualnych). Przypomina również, że w niedalekim budynku Telpodu (dziś mieści się w nim akademik) w czasach PRL działała firma radiofoniczna Unitra.

Nieco dalej widzimy Muzeum Sztuki Współczesnej MOCAK. Na zewnętrznej ścianie muru okalającego budynek (od strony apartamentowców mieszkalnych – wzdłuż przejścia łączącego ulice Ślusarską i Romanowicza) znajduje się interesująca praca Piotra Lutyńskiego, cenionego artysty współczesnego. Wielobarwne geometryczne formy przypominają okna, na których dostrzegamy siedzące ptaki. Mural powstał dzięki inicjatywie mieszkańców osiedla Pasaż Podgórski.

Przecznicę dalej monumentalną ścianę przy ulicy Zabłocie ozdobił nowy mural Mariusza Warasa M-City'ego. Niezwykle trafnie nawiązał on do specyfiki dzielnicy, a przede wszystkim do jej fabrycznych tradycji oraz faktu rozbicia się tu samolotu Liberator w czasie drugiej wojny światowej. Praca powstała w ramach projektu 101 Murali dla Krakowa.

Dzielnicę opuszczamy, idąc dalej ulicą Zabłocie, by natknąć się na jeszcze jeden mural z historią w tle – tym razem wiąże się on z postacią wybitnego pisarza Josepha Conrada i nazwanym jego imieniem festiwalem literackim odbywającym się w Krakowie. Obraz został zrealizowany przez Artura Wabika na podstawie projektu Mateusza Kołka – krakowskiego ilustratora o międzynarodowej sławie.

Nieco dalej, przy ulicy Solnej mamy jeszcze jedną odsłonę muralu typograficznego. Na fasadzie budynku będącego niegdyś składem solnym umieszczono cytaty z poezji Adam Zagajewskiego, Agnieszki Wolny-Hamkało oraz pochodzących z Islandii Ingunn Snaedal i Kristín Svavy Tómasdóttir. To również inicjatywa Festiwalu Conrada i KBF, która ma pokazać, że czytanie jest modne.

Patrz także: Muzeum Sztuki Współczesnej MOCAK

ul. Lipowa i okolice
OK Nasz strona korzysta z plików cookies w celach statystycznych, marketingowych i promocyjnych. Możesz wyłączyć tą opcję w ustawieniach prywatności swojej przeglądarki.